Jeśli na terenie naszego kraju zostanie ogłoszona mobilizacja lub stan wojny, do armii otrzymają wezwanie wszyscy zdolni do służby mężczyźni do 60. roku życia. Obecnie taki obowiązek spoczywa na osobach w wieku do 55 lat.
Ustawa o obronie ojczyzny zwiększa wydatki na obronę do 3 proc. PKB już w 2023 r. Popierają wszystkie kluby parlamentarne.
Ponad 800-stronicowy dokument porządkuje przepisy prawne dotyczące obronności i sił zbrojnych.
Przyjęty w piątek przez Sejm dokument ma na celu m.in. zwiększenie budżetu na obronność, zwiększenie liczebności Wojska Polskiego, odtworzenie systemu rezerw oraz zwiększenie możliwości szkolenia żołnierzy. Teraz ustawa trafi do Senatu.
Zachęta finansowa
Do służby wojskowej będzie można zaciągnąć się bez zbędnych formalności, będą dodatkowe ułatwienia dla pracujących i studiujących. Zachęty mają sprawić, że armia zawodowa wzrośnie z obecnych 111,5 tys. do 250 tys. żołnierzy zawodowych. Liczba służących w Wojskach Obrony Terytorialnej ma wzrosnąć z 32 tys. do 50 tys. Przy pomocy specjalnego dodatku w kwocie ok. 2,5 tys. zł brutto resort obrony będzie mógł próbować zatrzymać w armii wojskowych z doświadczeniem, którzy będą chcieli odejść do cywila lub przejść na emeryturę. Co więcej, osoby wstępujące do korpusu szeregowego na wstępie będą mogły liczyć na 4 tys. zł brutto.
Obowiązek spoczywa także na 60- latkach
O 5 lat podwyższono obowiązek służby dla poborowych. Do tej pory najstarsi wiekiem, którzy mieli obowiązek bronić ojczyzny nie mogli mieć więcej niż 55 lat. Teraz będą musieli i sześćdziesięciolatkowie.
Co jeszcze?
Oprócz tego w nowelizacji ustawy znalazło się:
- uproszczenie mechanizmów rekrutacji,
- zwiększenie kadry rezerwowej,
- wprowadzenie systemu zachęt dla kandydatów do służby wojskowej,
- bardziej elastyczne zasady awansu,
- likwidację „szklanego sufit” dla szeregowych i podoficerów,
- system uposażeń dla studentów studiów wojskowych na poziomie żołnierzy zawodowych w tym samym stopniu.
Poprawki PiS i KO przyjęte
Posłowie zaakceptowali poprawkę PiS, która zmienia przepis dotyczący wysokości środków przeznaczanych na zakupy w polskim przemyśle zbrojeniowym. Zamiast rozwiązania, że każdego roku udział polskiego przemysłu zbrojeniowego wynosi nie mniej niż 50 proc. wszystkich wydatków na modernizację Sił Zbrojnych, zaproponowano przepis, zgodnie z którym „minister obrony narodowej planując wydatki na modernizacje techniczną sił zbrojnych, uwzględnia polski przemysłowy potencjał obronny oraz wydatki na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie obronności państwa”.
Poparcie uzyskała także poprawka zgłoszoną przez Koalicję Obywatelską o tym, która zobowiązuje Radę Ministrów, aby w terminie trzech miesięcy od dnia wejścia ustawy w życie, ustanowić Pakiet Wzmocnienia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej na lata 2023-2025.
Nie dla Konfederacji i Lewicy
Odrzucono poprawę Konfederacji zakładającą, że każdy dorosły obywatel ma prawo do posiadania broni. Poprawka przewidywała, że prawo to może być ograniczone jedynie wyrokiem sądu w indywidualnych przypadkach. Do kosza trafiła także poprawka Lewicy, która proponowała, aby w rocie przysięgi wojskowej nie byłoby formuły „tak mi dopomóż Bóg”.
Ustawą zajmie się teraz Senat. Ma ona wejść w życie po 30 dniach od opublikowania jej w Dzienniku Ustaw.