Polityka

Mejza odchodzi z ministerstwa, w którym nikt go nie widział


Łukasz Mejza, wiceminister sportu i turystyki,  w czwartek wieczorem przekazał, że podaje się do dymisji. Obszerne oświadczenie w tej sprawie zamieścił na swoim Facebooku.

W poczuciu odpowiedzialności za Polskę i obóz Zjednoczonej Prawicy, doskonale rozumiejąc przy tym twarde reguły politycznej gry i coraz poważniejsze zagrożenie oddania władzy w ręce politycznych bandytów z opozycji, systematycznie donoszących na swój kraj za granicą i tą drogą próbujących przejąć władzę w Polsce, a także usłużnym im mediom, podjąłem decyzję o dobrowolnym podaniu się do dymisji ze stanowiska Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki – napisał na Facebooku.

Posłowie Lewicy, przeprowadzili kontrolę w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Od momentu objęcia stanowiska, czyli 21 października, minister ani razu nie pojawił się w pracy. Więcej, nie ma śladu jego działalności w resorcie.

24 listopada Wirtualna Polska opublikowała tekst dotyczący rzekomej działalności Łukasza Mejzy, obecnego wiceministra sportu. Polityk, w założonej przez siebie w lipcu 2020 roku spółce Vinci NeoClinic, miał oferować chorym pomoc w organizacji terapii komórkami macierzystymi. Hasło firmy brzmiało: „Leczymy nieuleczalne”. Spółka kierowała swoją ofertę m.in. do pacjentów nowotworowych i tych cierpiących na choroby neurologiczne. Cena usługi miała wynosić co najmniej 80 tys. dolarów. Eksperci wskazują jednak, że nie ma dowodów na skuteczność takiego leczenia.

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
28 wyświetleń

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *