Polityka

Prezydent Duda na ceremonii otwarcia Igrzysk. W egzotycznym towarzystwie


Andrzej Duda najwyższym unijnym przywódcą na ceremonii otwarcia zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Prezydent Polski pojawił się tam w towarzystwie głów państw i dygnitarzy z Rosji, Kambodży, Mongolii, Kataru czy Arabii Saudyjskiej. Część krajów, w tym USA, ogłosiła dyplomatyczny bojkot olimpiady.

Prezydent Andrzej Duda rozpoczyna wizytę roboczą w Chinach, gdzie weźmie udział w ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie – napisano w piątek rano na Twitterze Kancelarii Prezydenta.

W niedzielę planowane jest spotkanie prezydenta z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem.

Chińskie MSZ opublikowało listę głów państw i dygnitarzy, którzy przybędą na ceremonię otwarcia zimowych Igrzysk Olimpijskich i zostaną przyjęci na uroczystym bankiecie przez przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga. Wynika z niej, że Andrzej Duda będzie w Pekinie najwyższym unijnym przywódcą.

Wśród przywódców z Europy zjawi się jeszcze prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Serbii Aleksandar Vucić, premier Bośni i Hercegowiny Zoran Tegeltija, wielki książę Luksemburga Henryk i książę Monako Albert II.

Część państw zachodnich już wcześniej zapowiedziało bojkot dyplomatyczny zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Po tym, jak rozpoczęły je Stany Zjednoczone, do bojkotu przyłączyły się Wielka Brytania, Dania i Holandia. Spoza Europy do Chin nie pojadą także przedstawiciele Australii czy Japonii. Te decyzje mają związek z łamaniem praw człowieka, do którego dochodzi w Kraju Środka.

Swoją obecność w Igrzyskach zapowiedzieli wysocy przedstawiciele m.in. Azerbejdżanu, Kambodży, Mongolii, Bahrajnu, Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Pakistanu, Argentyny, Papui-Nowej Gwinei, Ekwadoru, Singapuru, Kataru i Uzbekistanu.

Obecność niektórych dygnitarzy budzi szereg kontrowersji.  Będzie prezydent Kazachstanu, który brutalnie stłamsił demokratyczny zryw swojego narodu, jak i jego koledzy z pozostałych postsowieckich krajów Azji Środkowej. Przyleci rządzący żelazną ręką Egiptem Abd al-Fatah Sisi. W chińskiej stolicy znajdzie się odpowiedzialny m.in. za wywołanie wojny w Jemenie saudyjski następca tronu Mohamed bin Salman.

Rzeczpospolita zamieściła artykuł o obecności Prezydenta RP na ceremonii otwarcia Igrzysk.  Zatytułowała go Prezydent Duda w Pekinie wśród dyktatorów.

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
127 wyświetleń

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *