W procesie fuzji Orlenu z Lotosem nie ma żadnych grupowych zwolnień – zapewnił w czwartek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Zaznaczył, że pracownicy przechodzą do nowych podmiotów i utrzymują swoje prawa.
Zgodnie z ogłoszonymi w środę decyzjami, Saudi Aramco kupi 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, węgierski MOL – 417 stacji paliw Lotosu, a Unimot – bazy paliw. Orlen zaznaczył, że w ten sposób realizuje warunki Komisji Europejskiej dla przejęcia Lotosu.
W czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia prezes PKN Orlen pytany był o ewentualne redukcje zatrudnienia. Nigdy bym nie doprowadził do żadnej fuzji, gdzie ludzie by stracili pracę – zapewnił Daniel Obajtek.
Jak powiedział, w tym procesie nie ma żadnych grupowych zwolnień. Podpisaliśmy porozumienie ze związkami, porozumienie w zakresie warunków zaradczych. Pracownicy przechodzą do nowych podmiotów, utrzymują swoje prawa. Tak samo negocjujemy teraz porozumienie, jeżeli chodzi o wszystkie związki zarówno w Orlenie, jak i PGNiG, jak i w Lotosie.