Różne

Teatr Słowackiego bez patronatu


Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego wycofało się z objęcia patronatem Teatru imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie. Dla teatru oznacza to brak dofinansowania 3 mln zł.

Ministerstwo nie przyzna Teatrowi im. Juliusza Słowackiego w Krakowie statusu sceny narodowej. Wiąże się to z utratą nawet trzech milionów złotych w budżecie na 2022 rok. Dyrektor dowiedział się o tym na dwa dni przed końcem poprzedniego roku.

List do Glińskiego

28 grudnia,  posłanki Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska oraz Iwona Śledzińska-Katarasińska w liście do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego oceniły, że kierowany przezeń resort prowadzi działania wymierzone w krakowski Teatr im. Juliusza Słowackiego. Rzeczywistym powodem takich działań ma być krytyka, przez polityków Zjednoczonej Prawicy, inscenizacji „Dziadów” w Teatrze im. Słowackiego. Na koniec pytają, czy jest to prawdziwy powód odmowy współfinansowania teatru.

Poetycka odpowiedź ministra

Następnego dnia, informację potwierdził na Twitterze minister Piotr Gliński. Od nowego roku współprowadzone będą inne ważne instytucje kultury – podał w środę minister Piotr Gliński w liście do posłanek KO, zaczętym cytatem „[…] niedźwiedziu! gdybyś w mateczniku siedział/ nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział. Ten cytat z Mickiewicza dedykuję Paniom Posłankom, które były łaskawe zapytać mnie o kwestie polityki ministerialnej dotyczącej współprowadzeń instytucji kultury – napisał minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Podkreślił, że zarzuty wysuwane przez Kidawę-Błońską i Śledzińską-Katarasińską są nieuzasadnione. Przypomniał, że do 2015 r. zaledwie 15 samorządowych instytucji artystycznych i 32 muzeów było współprowadzonych przez MKiDN. Obecnie ta liczba sięga 30 samorządowych instytucji artystycznych i 52 muzealnych.

Wycofanie się Ministerstwa Kultury z patronatu nad Teatrem Słowackiego oznacza dla nas jedno: uszczuplenie finansów o 3 mln. Musimy zacisnąć pasa. Już ograniczamy repertuar na przyszły rok, rezygnujemy z kilku dużych premier na głównej scenie. To będzie dla nas trudny finansowo rok – mówił dyrektor teatru Krzysztof Głuchowski Gazecie Wyborczej.

Protestują reżyserzy

Protest w tej sprawie wyraziła też Gildia Polskich Reżyserek i Reżyserów Teatralnych. W swoim oświadczeniu pisze: decyzja Ministra, w tak trudnych dla kultury czasach, podjęta, jak należy przypuszczać, pod wpływem opinii, jaką krakowska kurator oświaty wyraziła na temat spektaklu „Dziady” w reżyserii Mai Kleczewskiej, uderza w jedną z najbardziej zasłużonych dla kultury polskiej scen, teatru o wielkim znaczeniu narodowym i patriotycznym, miejscu prapremier m.in. „Wesela” i „Dziadów” w opracowaniu Stanisława Wyspiańskiego.  

Najmocniejsze słowa padają na końcu: niepokoi fakt, że decyzja ta potwierdza mechanizm zastraszania instytucji, ich dyrektorów i pracujących w nich artystów, poprzez ograniczanie dofinansowań i jest próbą stosowania nacisku na plany repertuarowe, a co za tym idzie, ograniczania wolności twórczej i dostępu do kultury dla szerokich mas jej odbiorców.

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
62 wyświetlenia

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *