Finanse

Rekordowa inflacja. Tak drogo nie było od 22 lat


Główny Urząd Statystyczny poinformował, o ile wzrosły ceny w styczniu 2022 roku.  Inflacja wyniosła 9,2 proc. To najwyższy odczyt od października 2000 r.

W styczniu 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych (dane wstępne) w porównaniu do stycznia 2021 r. wzrosły o 9,2% (wskaźnik cen 109,2). W stosunku do grudnia 2021 r. wzrosły o 1,9% (wskaźnik cen 101,9) – tak wynika z informacji opublikowanych przez GUS.

Ostatnia taka inflacja?

To najwyższy odczyt od listopada 2000 r. (wówczas 9,3 proc.).

Zdaniem ekonomistów to ostatnie tak niepokojące dane urzędu. W kolejnych miesiącach efekty ma przynieść tarcza antyinflacyjna.

Od tej pory będzie już bardziej z górki, a wzrost cen w lutym wyraźnie spowolni – napisali ekonomiści mBanku na Twitterze.

O tym, że żywność drożała w pierwszym miesiącu roku ekonomiści zwracali uwagę już wcześniej. Świadczyły o tym m.in. dane zebrane przez ekspertów Fundacji CASE. Wynika z nich, że sprzedawcy znacznie podnieśli ceny żywności w styczniu. Zwłaszcza w okresie bezpośrednio poprzedzającym wprowadzenie zerowego podatku VAT na część produktów żywnościowych (co nastąpiło dopiero od 1 lutego).

Z danych GUS wynika, że w styczniu 2022 r. ceny żywności i napojów bezalkoholowych poszły w górę o 9,4 proc. Koszty utrzymania mieszkania o 12 proc. (a samej energii o ponad 18 proc.), zaś paliw niemal 24 proc.

Będą efekty tarczy antyinflacyjnej?

Prognozowany spadek inflacji (choć nieznaczny, zapewne do ok. 7-8 proc.) ma być efektem tarczy antyinflacyjnej 2.0, która ruszyła 1 lutego.

Zakłada ona m.in. niższy VAT na paliwo (8 proc.), ciepło i prąd (5 proc.) oraz gaz ziemny, nawozy i żywność (0 proc.). W tym ostatnim przypadku zerową stawką zostały objęte towary, na które dotychczas obowiązywała 5-procentowa stopa VAT. To większość podstawowych artykułów (np. pieczywo, sery, wędliny, nabiał, makarony itd.), choć nie wszystkie (np. ketchup, cukier, czekolada, niektóre przyprawy wciąż mają dotychczasowe stawki 8 lub 23 proc.).

Formalnie tarcza antyinflacyjna działa do końca lipca br. Jednak premier Mateusz Morawiecki już zapowiedział, że powrót do poprzednich stawek podatkowych powinien być „łagodny i selektywny”. To oznacza, że zapewne przynajmniej część obniżonych stawek VAT czy akcyzy pozostanie na dłużej.

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
167 wyświetleń

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *