Garnki ze stali nierdzewnej czy naczynia pokryte jedną z powłok? To pytania zadają sobie osoby, stojące przed wyborem nowego zestawu garnków. Żeby podjąć decyzję, trzeba zacząć od przeanalizowania swoich potrzeb i preferencji. Oba rozwiązania mają swoje zalety i każde nie jest pozbawione wad. W tym artykule podpowiemy, czym się różnią te rozwiązania.
Wybierając garnki, zwracamy uwagę na ich wygląd, pojemność, rodzaj użytego materiału, dopasowanie do posiadanej kuchenki czy też możliwość mycia naczyń w zmywarce. Czy kwestia powłoki jest istotna? Czy w ogóle powinniśmy zawracać sobie nią głowę?
Garnki bez powłoki
Na rynku możemy spotkać 4 rodzaje garnków bez powłoki – ze stali nierdzewnej, surowego żeliwa, szkła żaroodpornego i anodowanego aluminium.
Garnki ze stali nierdzewnej
Są niezwykle trwałe, odporne na korozję, odkształcenia i wgniecenia. Współpracują z wszystkimi typami kuchenek, gdyż na ogół wyposażone są trójwarstwowe dno – warstwę znakomicie przewodzącego ciepło aluminium otacza się dwoma warstwami stali nierdzewnej. Nie wchodzą w reakcję z żywnością i pozwalają na jej przechowywanie w lodówce lub zamrażalników (z małymi wyjątkami, jak chociażby surowe mięso i ryby). Gerlach zestaw garnków ze stali nierdzewnej 18/10 może być stosowany w piekarniku i zmywarce.
Garnki z anodowanego aluminium
To garnki wzmocnione w procesie elektrochemicznym. Aluminium zyskuje powłokę z tlenku, która chroni garnki przed przenikaniem metalicznego posmaku do potraw. Nie jest to powłoka nieprzywierająca. Aluminiowe naczynia nie nadają się do przechowywania kwaśnych produktów i wymagają stosowania drewnianych, plastikowych lub silikonowych akcesoriów do mieszania.
Garnki z żelaza
Surowe garnki żeliwne składają się w 100% z żelaza. Aby zabezpieczyć je przed korozją, po każdym użyciu i umyciu, a także wytarciu do sucha, muszą być konserwowane olejem spożywczym. Poza tą drobną niedogodnością mamy do czynienia z produktem uznawany za długowieczny. Są wyjątkowo odporne na uszkodzenia mechaniczne i wszelkie zarysowania.
Garnki ze szkła
Naczynia ze szkła żaroodpornego są bezpieczne dla żywności, antyalergiczne i mogą być używane zarówno do gotowania, jak i pieczenia. Są narażone na stłuczenie lub pęknięcia.
Jak wybrać najlepszy garnek z powłoką?
Istnieje wiele rodzajów powłok, które mają różne zalety i wady. Przyjrzyjmy się bliżej trzem najpopularniejszym rodzajom garnków z powłoką: teflonu, emalii i ceramiki.
Garnki teflonowe
To naczynia pokryte powłoką PTFE (PoliTetraFluorEtylen), znaną szerzej jako Teflon® (jest to nazwa zastrzeżona). Są lekkie i łatwe w użyciu, a także odporne na uszkodzenia mechaniczne. Ich powierzchnia jest gładka i nie przyciąga tłuszczu ani brudu, co czyni je idealnymi do smażenia beztłuszczowego. Jednak teflon może ulegać uszkodzeniom podczas użytkowania, a jego powierzchnia może się ścierać po długim okresie użytkowania.
Garnki ceramiczne
To tak naprawdę garnki aluminiowe pokryte powłoką ceramiczną, która powstaje z minerałów i gliny, wypalanych w temperaturze ponad 1200°C. Tego typu naczynia są bardzo trwałe i odporne na uszkodzenia mechaniczne oraz chemiczne. Ich powierzchnia jest gładka, szczelna i nie przyciąga tłuszczu ani brudu, co czyni je idealnymi do smażenia beztłuszczowego. Znakomicie znoszą wysokie temperatury, przekraczające nawet 400°C, ale nie są odporne na ich nagłe zmiany. Na dodatek grube ściany garnków mogą sprawić, że potrawy bardzo długo się gotują lub pieką. Garnki mogą być łatwo uszkodzone przez upadek lub inny uraz mechaniczny.
Garnki emaliowane
Do wykonania korpusów garnków emaliowanych wykorzystuje się stal węglową. Jest ona pokrywana szklistą powłoką emaliowaną, która chroni przed działaniem rdzy. Emalia jest całkowicie bezpieczna w kontakcie z żywnością. Naczynia emaliowane są idealne dla alergików i małych dzieci. Nie jest to niestety powłoka nieprzywierające jak teflon, dlatego też smażenie przy użyciu takich naczyń wymaga sporej ilości tłuszczu. Gdy zauważymy, choćby najmniejszy odprysk emalii, musimy pozbyć się garnka, wszak korpus został wykonany z materiału podatnego na rdzewienie.
0 komentarzy