Pod koniec października i na początku listopada nagrobki na cmentarzach są udekorowane i toną w morzu światła zniczy. W innych miesiącach jest jednak inaczej. Czy wirtualny cmentarz z czasem wyprze również tradycję Wszystkich Świętych?
Wirtualne cmentarze – nowy trend w branży funeralnej
Branża funeralna – jak każda inna – zmienia się pod wpływem oczekiwań społeczeństwa. W ostatnich latach wzrasta popularność wirtualnych cmentarzy. Można się o tym przekonać, obserwując rosnącą liczbę e-nagrobków na stronie www.wirtualnycmentarz.pl. Dlaczego użytkownicy decydują się na tworzenie e-nagrobków? Powody są różne, ale najczęstszym jest odległość od cmentarza.
E-nagrobek łatwiej odwiedzić
Jak można przeczytać na stronie www.wirtualnycmentarz.pl, jest to miejsce przechowywania pamięci o zmarłych. Każda osoba przechodząca żałobę może stworzyć e-nagrobek i odwiedzać go nawet kilka razy dziennie. Namiastkę odwiedzin grobu daje również możliwość przystrojenia e-pomnika – można na nim postawić e-znicze, e-kwiaty czy nawet e-pamiątkę. Możliwe jest też pozostawienie wpisów, np. dotyczących wspomnień o zmarłym. To właśnie sprawia, że część osób nie odczuwa już konieczności odwiedzin prawdziwego grobu.
Wirtualne cmentarze odwiedzane głównie w dzień Wszystkich Świętych
Chociaż wirtualne cmentarze są dostępne przez całą dobę, to najwięcej wejść administratorzy odnotowują właśnie 1 listopada. Z tego względu trudno mówić o tym, że obecność stron takich jak www.wirtualnycmentarz.pl zabije tradycję Wszystkich Świętych. Przeciwnie – to właśnie fakt istnienia konkretnego dnia przeznaczonego na wspominanie zmarłych sprawia, że wirtualne cmentarze – podobnie jak rzeczywiste nekropolie – są odwiedzane głównie 1 listopada.
Fot. Shutterstock