Bez względu na porę roku uwielbiamy spędzać czas z dziećmi na świeżym powietrzu. Latem jazda na rowerze lub rolkach, pływanie lub piesze wędrówki, a zimą zjeżdżanie na sankach czy jazda na łyżwach. Bywa jednak tak, że pogoda nas nie rozpieszcza i nie mając innego wyboru, zostajemy z dziećmi w domu. Nie jesteśmy jednak skazani na nudę przed telewizorem! W sklepach znajdziemy wiele ciekawych gier planszowych, przy których bawić się będzie cała rodzina.
Gry planszowe z bajkowymi motywami
Jeśli nasze dziecko zachwyciło się bajką, którą ostatnio wspólnie oglądaliśmy, będzie namawiało nas, by wszystko, co mu kupujemy, było z motywem tej bajki. Nie powinniśmy ulegać wszystkim namowom dziecka, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by motyw ulubionej bajki wykorzystać i tym samym zachęcić nasze dziecko do grania w planszówki.
Kraina Lodu to bajka, którą pokochały miliony. Nic więc dziwnego, że na jej podstawie powstało mnóstwo zabawek i gier. Wśród nich znajdziemy gry:
- Kraina Lodu, Labirynt – jeśli będziemy sprytnie poruszać się po labiryncie, nieprzejednane mury zamienią się w drogi i mosty, a my dotrzemy do celu
- Śnieżna przygoda, Kraina Lodu – młodsza siostra Anna szuka starszej siostry Elsy, która uciekła po tym, jak została oskarżona o bycie wiedźmą
- Węże i drabiny, Kraina Lodu – aby dotrzeć do mety, musimy przeskakiwać kilka pól do przodu lub cofać się. Ważna jest strategia i logiczne myślenie
Kraina Lodu to oczywiście nie jedyna bajka, która zainspirowała twórców gier planszowych. Inną popularną animacją jest film Auta. Na jej podstawie powstała między innymi Uno, Auta 3, Monopoly Junior (Auta 3) czy Fun For Everyone – Poznaj kształty – Auta.
Popularne gry planszowe w wersji dla dzieci
Niektóre gry, które pokochali dorośli, zostały zaadoptowane na potrzeby i możliwości młodszych graczy. I tak powstało wcześniej wspomniane Monopoly, Taboo Junior czy Cluedo Junior. Chyba większości z nas te tytuły kojarzą się z wieczorami pełnymi emocji i wspaniale spędzonego czasu z przyjaciółmi. Możemy być pewni, że i nasze dzieci pokochają wersje gier planszowych dla dzieci, a za jakiś czas będą pożyczać od nas naszą kolekcję ulubionych gier.
Być może nie zdajemy sobie sprawy, ale nie raz graliśmy w grę planszową, której limit wiekowy wynosi 5 lat, a wcale nie czuliśmy się, jakbyśmy grali w grę dla dzieci. Przykładem takich gier może być seria Pędzące żółwie, Pędzące jeże czy Pędzące ślimaki. To gry, które z pozoru proste, wymagają sprytu, logicznego myślenia i tylko od nas zależy, jak będzie przebiegać poszczególna rozgrywka. Wybór takich gier planszowych jest najlepszy, gdy zamierzamy często wspólnie z naszymi dziećmi grać w planszówki.
Edukacyjne gry planszowe – kultowa seria Było sobie życie
Było sobie życie – tę serię znamy chyba wszyscy. Edukacyjne filmy animowane, podczas których wraz z dziećmi możemy nauczyć się wiele ciekawych rzeczy o nas samych. Nauka biologii poprzez niezwykle angażujące animacje tak bardzo przypadła do gustu zarówno dzieciom, jak i dorosłym, że serię zaczęto wykorzystywać na rozmaite sposoby – ku uciesze nas wszystkich.
Seria gier planszowych na postawie kultowej serii to:
- Był sobie człowiek – poznajemy dzieje od prehistorii, po czasy współczesne. Podczas gry poznajemy fakty, postaci, uczymy się historii w niezwykle interesujący sposób
- Była sobie ziemia – ta gra uczy nas ekologicznego myślenia. Budujemy ekologiczne miasto oparte na odnawialnych źródłach energii, zdobywamy certyfikaty, dbamy o środowisko w każdy możliwy sposób
- Było sobie życie: Jedz, biegaj i rośnij zdrowo – ta gra to doskonały sposób, by uczyć naszych dzieci zdrowego trybu życia. Uczymy się komponować zdrowe posiłki, robić racjonalne zakupy żywieniowe, a później umiejętności te przenosimy do naszej kuchni
- Był sobie człowiek: historia Polski – tym razem poznajemy historię Polski, poznajemy plemiona, dowiadujemy się, jak wyglądało życie w Biskupinie, a następnie przechodzimy przez każdą epokę i przeżywamy wydarzenia, w jakich uczestniczyli nasi przodkowie
Gry planszowe dostarczają wyśmienitej zabawy, uczą współzawodnictwa i logicznego myślenia. Możemy je zabierać na wakacje, gdy udajemy się na obiad rodzinny – zawsze będą pretekstem, by nasze dzieci nie spędzały długich godzin przed telewizorem.
0 komentarzy