Zmiana podatku VAT na żywność z 5 na 0 proc. może przyczynić się do upadku małych sklepów. Zyskają, jak to zazwyczaj bywa, ci więksi – dyskonty.
Do zera obniżamy VAT na żywność. Roczny koszt tego rozwiązania to może być 6-7 mld zł, ale jest to bardzo ważne i apeluję do wszystkich przedsiębiorców, którzy handlują produktami żywnościowymi o obniżenie cen o 5 proc. – powiedział premier Morawiecki ogłaszając Tarczę Antyinflacyjną 2.0.
Warto jednak podkreślić, że zerowa stawka VAT nie dotyczy produktów opodatkowanych na 23 proc.
O ile nas konsumentów powinna cieszyć taka informacja, to niewiele powodów do zadowolenia z pewnością mają właściciele małych sklepów.
Jak pisze Rzeczpospolita zyskają na tym duże dyskonty, mające możliwość wyegzekwowania większych obniżek od dostawców.
Sieci dyskontowe to również najwięksi reklamodawcy. Bez złudzeń: one tę okazję wykorzystają marketingowo do cna, a odczują to oczywiście małe sklepy – mówi Agnieszka Górnicka, prezes firmy badawczej Inquiry. – Obniżka przyspieszy przepływ klientów do innych sieci czy nawet na bazary. Będzie początkiem końca kanału tworzonego przez małe placówki – dodaje.
Zdaniem Rzeczpospolitej w 2022 należy się spodziewać ok 20-proc. podwyżek cen alkoholi. To również uderzy w małe sklepy, których sprzedaż to najczęściej właśnie alkohol i papierosy.